Na całym świecie zmagamy się z problemem śmieci. Produkujemy ich tak dużo, że składowiska nie dają rady, a nadmiar przyjmują rzeki, morza, oceany i ziemia. Niestety odbija się to na całym ekosystemie. Wiele zmieniłoby właściwe ich segregowanie. Ale inflacja nie ominęła i tej dziedziny. Odbiór odpadów wielkopolskie i nie tylko, bo w całej Polsce podrożał. A przecież można powiedzieć, że za śmieci płacimy dwa razy! Dlaczego?
Za śmieci płacimy dwa razy – Jak to?
Gdyby się dobrze zastanowić, to za plastikowe (i nie tylko) opakowania płacimy dwa razy. Jak to możliwe? Pierwszy raz wydajemy na nie pieniądze w sklepie. Przecież sam produkt – powiedzmy gotowy makaron po azjatycku czy lasagne, kosztowałby około 2 złotych mniej gdyby nie opakowanie. Drugi raz płacimy, żeby się opakowania pozbyć – gmina pobiera pieniądze za odbiór odpadów Wielkopolskie. Jednak nic na to nie poradzimy, można jedynie ponarzekać. Bez odpowiedniego gospodarowania śmieciami nasza planeta miałaby jeszcze większe problemy.
Odbiór odpadów znacznie podrożał – Dlaczego?
Na własnej kieszeni czujesz podwyżki cen? W tym roku inflacja nie pominęła żadnej branży. Wielu ludzi zastanawia się, dlaczego nawet odbiór odpadów Wielkopolskie podrożał. Kilka złotych na osobę – o ile rodzina składa się z dwóch osób, to podwyżka nie jest mocno odczuwalna, ale gdy w domu 5 osób i za każdego trzeba zapłacić z 5 zł więcej – to już czuć. Dlaczego odbiór odpadów kujawsko-pomorskie tak podrożał? Między innymi przez podwyżki w zakresie energii. Koszty utylizacji są zdecydowanie wyższe. Kolejna kwestia to paliwo, a przecież odpady pokonują długą drogę, zanim trafią na wysypisko.
Odbiór odpadów Wielkopolskie – Czy tu jest najdrożej?
Stawki opłat zmieniają się w zależności od rejonu Polski. Kwotę narzuca gmina. Średnia krajowa to około 22 złote od osoby. Gdzie płaci się najwięcej? W rzeczywistości trudno odpowiedzieć na to pytanie. Wydawać by się mogło, że najwięcej płacą mieszkańcy w gminie Głowno, w województwie Łódzkim. Jest to aż 39 złotych od osoby. Ale sprawa jest nico bardziej skomplikowana. Na przykład w Warszawie płaci się nie od osoby a od lokalu mieszkalnego, co oznacza, że w zabudowie wielolokalowej płaci się 85 zł za mieszkanie, a za dom jednorodzinny aż 107 złotych. O ile osób mieszka kilka, da się to logicznie podzielić. Jednak, co powiedzieć ma starsza osoba, która została sama w domu jednorodzinnym? A gdzie płaci się najmniej? W Chełmie. Tu opłata wynosi jedynie 10,50 zł od osoby. Jednak prezydent miasta przyznaje, że miasto musi dopłacać do wywozu śmieci, więc można spodziewać się tam podwyżek w najbliższej przyszłości.